Centra serwisowe stali nierdzewnych będą się rozwijać
O historii rozwoju oraz przyszłości działających w Polsce stalowych centrów serwisowych stali nierdzewnych mówi Jerzy Durbacz, dyrektor sprzedaży Nova Trading.
Naturalnym etapem rozwoju firm zajmujących się dystrybucją wyrobów hutniczych jest uruchamianie własnych centrów serwisowych. Tak było również w przypadku Nova Trading i kilku innych rodzimych dystrybutorów. Z czasem filie w Polsce otworzyły zagraniczne centra serwisowe, podążając za swymi klientami przenoszącymi działalność produkcyjną właśnie do naszego kraju. Również huty – producenci stali nierdzewnych z Europy Zachodniej – zaczęły świadczyć u nas usługi serwisowe.
Wszystkie wspomniane wyżej centra funkcjonują do dziś, niezależnie od tego, czy zostały utworzone przez producentów czy dystrybutorów. Fakt ten daje podstawę do oceny, że polski rynek stali nierdzewnych jest chłonny na tego typu usługi. Potwierdzeniem tej tezy są również plany inwestycyjne zarówno naszej firmy, jak i innych podmiotów z branży.
Powstawanie nowych wyspecjalizowanych centrów serwisowych obsługujących konkretną grupę odbiorców jest szansą na rozwój rynku i jednocześnie zagrożeniem dla już istniejących graczy. Sądzę, że usługi pozostaną domeną dystrybutorów stali. Ktoś spoza branży mógłby uznać otwarcie centrum serwisowego za świetny pomysł na nowy biznes – przestrzegałbym jednak przed możliwym rozczarowaniem. Powodzenie tego typu inicjatywy w znacznej mierze uzależnione jest od znajomości rynku, klientów, ich potrzeb i oczekiwań. Wiedzę tę zdobywa się przez lata, m.in. przy okazji sprzedaży standardowych produktów.