ładowanie zawartości
EN

Europejska branża stali nierdzewnych wciąż będzie silna

06-06-2011

Huty, które borykają się obecnie z problemem nadprodukcji, poradzą sobie z nim najpóźniej za trzy lata. Popyt na stal nierdzewną będzie systematycznie rósł, szczególnie w takich krajach, jak Polska – mówi Bernardo Velazquez, prezes grupy Acerinox.

Grupa Acerinox w kwietniu 2011 r. uruchomiła w Warszawie stalowe centrum serwisowe. Dlaczego zdecydowaliście się na tego typu inwestycję akurat w Polsce? 
Potencjał polskiego rynku stali nierdzewnych jest ogromny. Gospodarka waszego kraju rozwija się w tempie znacznie wyższym niż innych państw europejskich. Jeżeli do tego dodamy fakt, iż zużycie stali nierdzewnych jest w Polsce na stosunkowo niskim poziomie – ok. 4 kg rocznie na osobę w porównaniu z nawet 12 kg w niektórych państwach zachodnioeuropejskich – to widać, jak dobre są perspektywy rozwoju tego rynku. Dzięki naszej inwestycji chcemy zdobyć znaczną jego część. Poza tym warszawskie centrum serwisowe obsługiwać będzie klientów w innych państwach regionu, np. w Czechach, na Słowacji, Węgrzech, Białorusi, Ukrainie czy w krajach bałtyckich.

Jak, Pana zdaniem, będzie się rozwijał polski rynek stali nierdzewnych? Niezależni dystrybutorzy obawiają się, że zostanie zdominowany przez sieci handlowe powiązane z producentami. Czy istnieje takie zagrożenie?
Wszyscy znaczący producenci, także Acerinox, zastanawiają się, jak poprawić efektywność prowadzonej przez siebie działalności. Stąd rozbudowa centrów serwisowych czy też inne próby dotarcia bezpośrednio do odbiorców końcowych. Niemożliwe jednak jest całkowite, czy nawet znaczące, wyeliminowanie z rynku niezależnych dystrybutorów. Moim zdaniem w najbliższych latach struktura zarówno polskiego, jak i europejskiego rynku sprzedaży stali nierdzewnych nie ulegnie jakimś znaczącym zmianom.

Na naszych oczach zmienia się układ sił w światowej branży stali nierdzewnych. Pozycję dominującą przejmuje Azja. Czy Europa ma jakiekolwiek szanse w tym starciu?
Europa utrzyma swoją mocną pozycję. Konsumpcja, szczególnie w takich krajach, jak Polska, będzie systematycznie rosła. Jak już wspomniałem europejskie huty, które borykają się obecnie z problemem zbyt dużych zdolności produkcyjnych w stosunku do popytu, poradzą sobie z nim maksymalnie w ciągu trzech lat. Nie jest to bowiem pierwszy raz w historii, kiedy mamy do czynienia z taką sytuacją. 
Co do umacniającej się pozycji Azji, to faktem jest, że w ciągu kilku ostatnich lat z importera stali nierdzewnych stała się ona eksporterem netto. Państwa z tego kontynentu swoją produkcję nie tylko zużywają na miejscu, ale też sprzedają na całym świecie, także w Europie. Wciąż jednak nie są w stanie dostarczyć wszystkich produktów przetworzonych na odpowiednio wysokim poziomie. Dotyczy to szczególnie wyrobów zaawansowanych technologicznie wykorzystywanych np. w przemyśle, budownictwie i architekturze.

Grupa Acerinox miała w 2010 r. ok. 4,5 mld euro przychodów. Jakie są wasze prognozy na ten rok?
Nie mamy sprecyzowanych prognoz. Wyniki producentów stali nierdzewnych uzależnione są od cen sprzedawanych przez nas produktów. A te z kolei są bezpośrednio powiązane z ceną niklu na światowych giełdach. Tymczasem notowania tego surowca podlegają znaczącym wahaniom. Trudno więc odpowiedzialnie prognozować poziom przychodów czy zysków.
To co możemy zrobić, to rzetelnie prowadzić swój biznes. Jeżeli się to nam uda, to z pewnością wyniki grupy na koniec 2011 r. nie powinny być gorsze niż rok wcześniej. Pewną wskazówką mogą być prognozy analityków. Wynika z nich, że globalny rynek stali nierdzewnych, jeżeli chodzi o wielkość produkcji, zwiększy się w 2011 r. o ok. 8 proc. Nasz plan minimum to uzyskanie podobnego poziomu wzrostu.

Rozmawiał: Andrzej Michalski-Stępkowski

Pełna wersja rozmowy w najnowszym numerze magazynu „Nowa Stal”. Zamów prenumeratę.

Informacje o firmie
Grupa Acerinox dysponuje sześcioma hutami, w tym czterema w pełni zintegrowanymi (licząc nie zakończoną jeszcze inwestycję w Malezji) na czterech kontynentach (Azja, Ameryka Północna, Afryka, Europa). Poza tym w skład grupy wchodzą 22 centra serwisowe (w kwietniu 2011r. Acerinox uruchomił centrum serwisowe w Warszawie), 33 magazyny oraz 17 biur zlokalizowanych na całym świecie. W 2010 r. grupa Acerinox osiągnęła 4,5 mld euro przychodów (ok. 3 mld euro w 2009 r.) i 232 mln euro zysku operacyjnego EBIT (319 mln euro straty).